Poznajcie kasztany jadalne
Coś dla sportowców, coś dla smakoszy
To niestety nie ten kasztan, który w Polsce zwiastuje maturę. A szkoda. Jest smaczny i pełen wartości odżywczych, które na wysiłek umysłowy maturzystów bardzo mógłby się przydać. Drzewo Castanea sativa, występuję przede wszystkim w krajach znad Morza Śródziemnego. W Polsce spotkać je można gdzieś na Pomorzu Zachodnim i Dolnym Śląsku.
Ja smak i zapach jadalnych kasztanów poznałem w Portugalii, gdzie na rogach wielu ulic, stoją zwykle starsi panowie ze starymi straganami na kółkach. W wielkich podgrzewanych misach pieką kasztany. Nie trzeba ich specjalnie szukać, bo wspominany zapach unosi się po portugalskich miastach. Z daleka więc wiadomo, gdzie szukać kasztanów.
Kasztany jadalne pełne są błonnika, który świetnie wpływa na nasz układ trawienny, między innymi przyspieszając pracę jelit i zmniejszając wchłanianie cholesterolu. To także świetne źródło witaminy C! Mają jej tyle co cytryny. Poza tym pełne są potasu, magnezu i wapnia, stąd dietetycy polecają je osobom aktywnym. Poziom tych trzech wspominanych minerałów w organizmie, jest kluczowy właśnie dla sportowców.
Krem kasztanowy na chleb to hit w Niemczech.
W Monachium jadłem zupę kasztanową. Świetny krem, lekko kwaskowy, ale bardzo kasztanowy? 🙂
Szkoda, że w Polsce nie można kupić w warzywniaku jadalnych kasztanów…