Halloumi, czyli cypryjska alternatywa
Jest pyszny, stanowi świetną podstawę sałatek, może zastąpić polskie sery lub nawet kotleta!
Halloumi wymyślono na Cyprze w czasach wczesnego Średniowiecza. Jego produkcja była dla Cypryjczyków tak ważna, że wiele lokalnych rodzin, słynących z wytwarzania tego smakołyku, aż do XIX wieku miała nazwiska zaczerpnięte z serowej tradycji, na przykład: Hallumas, Halluma czy Hallumakis.
Hallo… tu halloumi 🙂
Halloumi wytwarzany jest z mleka owczego lub mieszanki mleka owczego, koziego i krowiego. To ser półtwardy, o białym kolorze. Jest elastyczny, ale po ukrojeniu kruszy się na większe kawałki. Moim zdaniem najlepszy ser halloumi to taki grillowany. Na patelni nie trzeba nawet używać oleju. Jego naturalny sok sprawi, że upiecze się on idealnie.
Ser jest lekko słony, przez co nie trzeba go doprawiać. Stanowi świetną podstawę wielu dań, w tym oczywiście sałatek. Jego duże smażone kawałki mogą zastąpić nawet kotleta!
Skład 100 gramów sera halloumi:
- 26,9 gramów tłuszczu
- 21,2 gramów białka
- 2,8 gramów soli
- 2,2 gramów cukrów
Wartość energetyczna 336 kcal.
Ponoć przeciętny Cypryjczyk spożywa 8 kg sera halloumi rocznie. A według danych eksportowych największym po Cyprze jego konsumentem jest obecnie Wielka Brytania.
Jedną z ciekawostek przechowywania halloumi są liście mięty. Cypryjczycy właśnie w liściach mięty trzymali sery, by dłużej zachowały świeżość.