Mój blog opisuje proces stopniowej rezygnacji z mięsa i mięsnych produktów. Zwracam na nim też uwagę na to, by z rozwagą podejmować decyzje o zmianie codziennego jadłospisu i przede wszystkim sprawdzać jakość produktów, które kładziemy na talerz. Namawiam więc do ciągłego czytania składu kupowanych produktów spożywczych. Do porównywania i szukania tych lepszej jakości.
Ograniczenie jedzenia mięsa ma wiele potwierdzanych naukowo profitów zdrowotnych:
Wiem, że dla wielu osób ograniczenie spożycia mięsa i mięsnych produktów (typu parówki czy szynka), na przykład do dwóch posiłków w tygodniu, musi wiązać się z wprowadzeniem do diety nowych składników. Na szczęście to co daje nam mięso, da się zastąpić roślinnymi odpowiednikami. Wiele produktów ma spore ilości zdrowego białka roślinnego, stąd wrzucanie do koszyka z zakupami tofu, jest idealnym początkiem fleksitariańskiej drogi.