Znany prezenter pogody i podróżnik opowiada o tym, dlaczego ograniczył jedzenie mięsa i co kocha jeść na co dzień? Bartek Jędrzejak i Jego dietetyczne wyznanie: „Dam się pokroić za…”
Znany prezenter pogody i podróżnik opowiada o tym, dlaczego ograniczył jedzenie mięsa i co kocha jeść na co dzień? Bartek Jędrzejak i Jego dietetyczne wyznanie: „Dam się pokroić za…”
Najprościej rzecz ujmując to dieta polegająca na ograniczeniu jedzenia mięsa i mięsnych produktów. Fleksitarianizm nie ma sztywnych zasad i wiąże się nie tylko z dietetycznymi potrzebami ludzi, stąd często mówi się też o nim jako o stylu życia.
Ważne jest to, że świadome zmniejszanie liczby mięsnych posiłków daje pozytywne rezultaty nam oraz naszej planecie. Fleksitarianizm został nawet określony jako trend żywieniowy na 2017 rok!
Fleksitarianizm często mylony jest z semi-wegetarianizmem. To jednak nie to samo. Sewi-wegetarianin nie jada wybranych rodzajów odzwierzęcych produktów (na przykład tylko mięsa czerwonego), a fleksitarianin ogranicza w ogóle ich spożycie (wszystkie rodzaje mięs jada rzadziej).
Termin fleksitarianizm pojawił się w publikacjach na początku lat dziewięćdziesiątych. I powstał z połączenia angielskich słów elastyczny i wegetarianizm: flexi(ble) + (vege)tarian.
Mój blog opisuje proces stopniowej rezygnacji z mięsa i mięsnych produktów. Zwracam na nim też uwagę na to, by z rozwagą podejmować decyzje o zmianie codziennego jadłospisu i przede wszystkim sprawdzać jakość produktów, które kładziemy na talerz. Namawiam więc do ciągłego czytania składu kupowanych produktów spożywczych. Do porównywania i szukania tych lepszej jakości.
Ograniczenie jedzenia mięsa ma wiele potwierdzanych naukowo profitów zdrowotnych:
Wiem, że dla wielu osób ograniczenie spożycia mięsa i mięsnych produktów (typu parówki czy szynka), na przykład do dwóch posiłków w tygodniu, musi wiązać się z wprowadzeniem do diety nowych składników. Na szczęście to co daje nam mięso, da się zastąpić roślinnymi odpowiednikami. Wiele produktów ma spore ilości zdrowego białka roślinnego, stąd wrzucanie do koszyka z zakupami tofu, jest idealnym początkiem fleksitariańskiej drogi.
Decyzję o redukcji spożycia mięsa i mięsnych wytworów każdy podejmuje na podstawie innych motywów. Nie ma to znaczenia. Cel jest jeden: jeść mniej mięsa niż dotychczas. Profitów tej decyzji jest mnóstwo:
Zwykle diety nie dają też tego co fleksitariański styl życia. Zmniejszenie spożycia mięsa, czyli klasycznych schabowych, piersi z kurczaka, kiełbas z grilla, filetów rybnych czy zrazów wołowych, oznacza, że na naszych talerzach pojawiają się inne rzeczy. To otwiera nas na często nieznane produkty, przepisy i doznania kulinarne. Styl fleksi, jest więc inspirujący. Dlatego szczerze polecam fleksitarianizm!
Paweł Marciniak
Ze względów zdrowotnych i ekologicznych, Terminator redukuje spożycie mięsa. Ile i co teraz je? To Arnold Schwarzenegger przyznaje w internetowych filmikach.
Czyli jak i dlaczego sławny muzyk przekonuje, by nie jeść mięsa na początku tygodnia?