Słodka pyza z powidłami w sosie waniliowym
Austriacko-bawarski deser, którego prostota przepisu jest odwrotnie proporcjonalna do smaku.
To Germknödel, czyli mega pyza, pampuch na ciepło. Wypełniony jest powidłami śliwkowymi i zalewany najczęściej sosem waniliowym. Klasyczny niemiecko-austriacki deser posypywany jest zwykle makiem. To dziwne danie zaskoczyło mnie mocno, kiedy zamówiłem je w jednym z alpejskich schronisk, jakieś 1200 metrów na poziomem morza. Germknödel jest prosty w swej idei, ale ma oryginalny zestaw smaków i przede wszystkim fajnie prezentuje się na talerzu.
Poniżej przepis uproszczony (trzeba kupić gotowe pampuchy) z lekką modyfikacją, bo sos zastąpiłem budyniem waniliowym. Tak by było łatwiej 🙂 Potrzebujemy tylko zestawu do gotowania na parze (duży garnek i sitko, które nie zatonie w gotującej się wodzie).
Potrzebujemy:
- 4-5 pampuchów, czyli gotowych pyz lub klusek na parze (różnie się je nazywa)
- słoik dobrych powideł śliwkowych
- kilka łyżek mielonego maku
- cukier puder
- 3 szklanki mleka
- 5 łyżek cukru
- 1 budyń waniliowy
- woda
Przygotowanie:
W pampuchach drążymy dziury, na przykład za pomocą szpikulca, by szprycą cukierniczą napełnić je powidłami. Na dużą pyzę wchodzą mniej więcej 2 łyżki powideł.
Robimy budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu, ale zamiast 2 używamy 3 szklanek mleka i zamiast 4 dajemy 5 łyżeczek cukru. Chcemy bowiem uzyskać nie typowy budyń, a sos waniliowy.
Mega pyzy nadziane powidłami wstawiamy do podgrzania na parze. Kładziemy je na sitko nad wrzątkiem i parzymy 4-5 minut.
Na głębokie talerze kładziemy na środku zaparzone pampuchy. Wokół wylewamy sos wanilinowy, czyli budyń. Pampucha posypujemy cukrem pudrem, a następnie makiem.
Smacznego!