5 rzeczy, które powinieneś wiedzieć próbując po raz pierwszy bezmięsnych burgerów

17 maja, 2018
burger 2

Przyznam, że nie wierzyłem w modę na wegeburgery! Teraz sam jestem ich maniakiem! Dlaczego?



Mało tłuszczu, fajny smak, pożywna porcja, lekkostrawność i kuszący wygląd. Gdyby spojrzeć obiektywnym okiem, tradycyjne burgery można by z nimi zrównać tylko w kwestiach smakowych. Niestety pozostałe cechy hamburgerów, głównie przez tłuste mięso i ciężkie sosy nie dają się pogodzić ze zdrową dietą. A burgerów bez mięsa powinien spróbować każdy! Dają nowe doznania smakowe i są ciekawą alternatywą na dobry obiad. Jeśli jeszcze ich nie próbowaliście polecam moją listę 5 rzeczy, które powinniście wiedzieć szukając dobrego wegeburgera!

1. KOTLET, CZYLI SERCE BURGERA

W przypadków burgerów, tak jak i książek, ważna jest zawartość a nie tylko okładka. Bez dobrego kotleta burger jest jak dzień bez słońca! A trzeba wiedzieć, że pomysłów na bezmięsne burgery jest wiele. Oto katalog tych najpyszniejszych i ostatnio najmodniejszych!

  • Kotlet jaglany
  • Kotlet z zielonego groszku
  • Kotlet z tempehu
  • Kotlet z tofu, w tym wędzonego
  • Kotlet z cieciorki
  • Kotlet z buraka
2. BUŁKA JAK BIBUŁKA

Nasiona i jeszcze raz nasiona. Białe pieczywo, poza tym, że mniej zdrowe, jest zwyczajnie nudne 🙂 Bułka żytnia, bułka na naturalnym zakwasie, bułka z dodatkami? To powinien być Wasz wybór. Ważne, by do burgera nie używać mrożonego a następnie podgrzewanego pieczywa. Zbyt szybko staje się ono twarde, a po napiciu się sosu lub soku z wnętrza burgera rozpływa się w niesmaczną masę!

3. SER WEGAŃSKI NA PRÓBĘ

Nawet jeśli bardzo lubicie ser żółty warto jednak spróbować tego wegańskiego. Zwykle powstaje on z orzechów nerkowca, soi i oleju kokosowego, ale na rynku można już znaleźć też inne wersje. Do tego dodaje się również produkty fermentacji, które zawierają żywe kultury bakterii, czyli jak w zwykłym mlecznym serze.

4. MAJONEZ TO PRZEŻYTEK

Kiedy zrobiło się już tyle kroków w stronę nowych smaków warto dotuptać jeszcze odrobinkę. Do Waszego pierwszego wegeburgera weźcie sojonez zamiast majonezu. To wegański, a więc całkowicie pozbawiony odzwierzęcych produktów sos. Swoją delikatną konsystencję zawdzięcza emulgowaniu zakwaszonego mleka sojowego, czyli mieszaniu z dodatkiem sporej ilości oleju. Ale są też wersje, gdzie mleko sojowe zastąpiła ugotowana biała fasola, kasza jaglana, ryż czy nawet kalafior! Każdy taki sojonez to uczta dla podniebienia.

5. WARZYW I OWOCÓW PEŁNA GAMA

Ogórek, pomidor, liść sałaty i może papryka, to sąsiedzi kotleta w tradycyjnym hamburgerze. W tych bezmięsnych paleta smaków może być większa, bo roślinny tłuszcz nie zabija smaku ciekawych warzywnych dodatków. Dlatego zwróćcie uwagę czy do Waszego burgera dodać można choćby kiełki, na przykład lucerny. Czy w miejsce sałaty lodowej nie może wejść rucola czy wakame/wakami (undaria pierzastodzielna zwana pierzastą, czyli glon z gromady brunatnic). Do burgera pasują też owoce, w tym plastry kiwi czy gruszki.

Smacznego ? Napiszcie o swoich doznaniach w próbowaniu bezmięsnych burgerów!




Cześć, mam na imię Paweł

Z wykształcenia jestem magistrem biologii i dziennikarzem. Od 2016 roku mówię również o sobie: fleksitarianin. Trochę to wyszło z przypadku, kiedy natknąłem się na ten termin gdzieś w sieci. Nagle okazało się, że przez całe życie pasowałem do definicji, której nie znałem.

Na blogu dzielę się swoją wiedzą dotyczącą ograniczenia jedzenia mięsa, bo wiem, że nie jest to łatwy temat. Codziennie szukam kulinarnych inspiracji i śledzę rozwój naukowej wiedzy o dietach, żywieniu i ochronie środowiska naturalnego.


Kontakt

Polub moje kanały

Polityka prywatności

Blog prowadzony przez HUB OF SOLUTIONS PAWEŁ MARCINIAK ulica Szronowa 24/5 60-375 Poznań
Numer NIP 7811770149 Numer REGON 301463721