Dyniowy zawrót głowy
To symbol jesieni. Coraz częściej także tej w kuchni. Sprawdźcie co o dyniach mówią naukowcy zanim wstawicie je do swojego menu. Czy ? dyniowy ?, znaczy dobry?
Co znaczy ? dyniowy ??
Jak opisują to moje podręczniki do botaniki dynia jest rośliną użytkową z wieloma odmianami. Dynia zwyczajna może występować w wersji brodawkowatej, turbanowej, jabłkowatej czy jajowatej. Odmianą zwykłej dyni są kabaczki, czyli cukinie oraz patisony!
Dyniowe dania zdają się coraz bardziej podbijać jesień w polskich kuchniach. Osobiście polecam sprawdzony przepis na pyszną zupę smażoną i gotowaną na woku! Ale z dyni robi się też przecież placki, drożdżówki czy sosy. Smażona dynia to także świetny dodatek do ryb, takich jak łosoś czy na przykład dań z makaronem. Dla mnie, nie tylko jesienią, dynia kojarzy się z najlepszym dżemem jaki kiedykolwiek jadłem… czyli portugalskim dżemem dyniowym.
Co w dyni siedzi?
To co stosujemy w kuchni to owoce dyni. W 91,3 procentach składają się z wody. Mają także
- 1,1% białka
- 0,13% tłuszczu
- 5,46% węglowodanów
- 1,24% błonnika
- 0,77% substancji mineralnych
Ze zdrowotnych właściwości dyń trzeba wymienić naprawdę sporo prowitaminy A, czyli karotenu. Ten w naszym organizmie przekształca się w witaminę A. Pojawiające się w mediach artykuły łączące dynię z prozdrowotnymi właściwościami dla naszych oczu są więc uzasadnione. Tym bardziej, że dynia zawiera także zeaksantynę i luteinę, równie ważne dla naszego wzroku substancje. Pamiętajcie, że dynie zawierają również witaminę B1, B2, PP oraz C.
Z kolei pestki dyni to wspaniałe źródło magnezu i dobroczynnych tłuszczów. Nieprzypadkowo robi się z nich olej, który idealnie nadaje się jako dodatek do zup czy sałatek.
Między innymi na podstawie książki ?Rośliny użytkowe? Zbigniew Podbielkowski WSiP 1992